Menu Szukaj Odwiedź mój sklep Zack Roman

Lniany garnitur

Lniany garnitur

Czy istnieje idealny garnitur na lato? Polecałem tu nieraz tropik, który doskonale się sprawdzi w zestawach oficjalnych i biznesowych, kiedy wymaga się od nas bardziej formalnego sznytu. Jeśli jednak stawiamy na bardziej swobodny wygląd, to len jest niezastąpiony.

lniany garnitur na lato

Prezentowany garnitur wykonany jest z lnu z dodatkiem bawełny. Materiał pochodzi z bardzo interesującego próbnika Amalfi od firmy Scabal. Składa się w 85% z lnu i w 15% z bawełny. Ten dodatek bawełny sprawia, że tkanina się trochę mniej gniecie. Zwróćcie uwagę, że kratka jest tu jakby doszyta do tkaniny. Tworzy to trójwymiarowy efekt, który uważam za jeden z oryginalniejszych, jaki widziałem w ostatnich latach.

Obok wzoru na tkaninie bardzo istotny jest też kolor. Długo wahałem się czy nie wybrać niebieskiej wersji materiału z granatową kratką, ale ostatecznie stanęło na jasnym brązie. Myślę, że był to doskonały wybór. Po angielsku taki kolor jest określany jako tan – latem uzupełnia klasyczną, męską gamę kolorów garniturowych, składającą się z jasnych odcieni szarości i granatu.

Letni garnitur Szarmant

 

Len ma to do siebie, że lubi się gnieść. Jednak w moim przekonaniu zagniecenia na lnie nic nie ujmują estetyce naszego ubioru. Harmonijka na wysokości łokci lub za kolanami to rzecz absolutnie normalna i akceptowalna. Jeśli ktoś z Was ma w swojej szafie lniany garnitur, który się nie gniecie, to radziłbym jeszcze raz sprawdzić metkę ze składem. Jeśli rzecz z lnu pozostaje podczas noszenia gładka, to po prostu znaczy, że tkanina zawiera duży dodatek sztucznego materiału. W efekcie taki garnitur traci na swojej naturalności, a dodatkowo na pewno będzie gorzej oddychać.

Garnitur zostały uszyty w technologii full canvas, w w ramach usługi szycia na miarę w moim Studio Zaczkiewicz przy Poznańskiej 24/20 w Warszawie (2017 – obecnie butik Zack Roman przy Niecałej 7). Brak kleju decyduje o tym, że poszczególne warstwy materiału lepiej pracują ze sobą (także w dolnej części marynarki, nie tylko w okolicach klatki piersiowej, jak w przypadku half canvas). Więcej o full canvas przeczytacie tutaj.

Butonierka milanese i poszetka z Macclasfield

Marynarkę zdobią ręcznie wykonane detale, jak butonierka milanese czy pracujące dziurki przy rękawie. Mają znaczenie oczywiście przed wszystkim estetyczne. Męska, klasyczna moda to zbiór wielu detali, które dopiero razem tworzą spójny i dopracowany wygląd, określany często mianem total look.

Zestaw uzupełnia koszula button down wykonana także z lnu oraz bawełny. Tego typu fason, wykonany z białego lub błękitnego materiału, to absolutny klasyk letniej elegancji. Koszula button down nie wymaga obecności krawata. Jest lekka w odbiorze i swobodna w noszeniu. To podstawowy element w garderobie każdego eleganckiego mężczyzny.

Piasek, lninany garnitur i kapelusz

Kratki czy paski też mają w niej swoje miejsce, ale czy coś jest w stanie przebić białą, gładką koszulę? Można dyskutować, czy przypadkiem bardziej uniwersalna na co dzień nie jest błękitna, ale to wciąż poruszanie się w obrębie dwóch gładkich kolorów. Obie koszule będą w zasadzie pasować do wszystkiego i rano bardzo ułatwią nam zadanie. Warto mieć kilka takich w odwodzie, żeby uniknąć dylematu związanego z niepewnością, co możemy założyć i jak zestawić ze spodniami i marynarką. PS Przez kolejne siedem dni na białą i błękitną koszulę button down z lnu obowiązuję zniżka – 15%.

Kołnierzyk w białej koszuli button

O każdym z pozostałych dodatków można pewnie napisać osobną notę. W kieszonce piersiowej możecie zobaczyć liliową poszetkę wykonaną z drukowanego jewabiu z Macclesfield. Jest dosyć duża – jej rozmiar to 40×40. Dzięki temu nigdy nie schowa się w brustaszy. Dodatki w odcieniach fioletu potrafią ładnie ożywić marynarkę beżową lub brązową.

Na głowie mam kapelusz Panama o splocie brisa, pleciony w ekwadorskim regionie Cuenca, powszechnie znanym z kapeluszniczych tradycji. Splot brisa ma kształt małych diamencików i jest stosunkowo luźny, co zapewnia dużą przewiewność. Nota bene to od kapeluszy Panama (i oczywiście koszul pin collar) rozpoczęła się moja wspaniała przygoda z tworzeniem własnej marki. Dziś te produkty już nie są tak trudno dostępne jak kiedyś, inne sklepy też je mają w ofercie, ale cieszę się że i tu miałem rację. Ktoś w końcu te trendy w Polsce musi tworzyć. Nastały już takie czasy, że i konkurencja szuka inspiracji na Szarmancie ;)

wyprzedaż ostatnie sztuki

Buty to tassel loafers od zaprzyjaźnionej firmy Yanko. Mokasyny z frędzlem to letni fason eleganckich butów męskich. Są wykonane z zamszu, co ma jeszcze bardziej podkreślać ich swobodny charakter.

Zegarek Universal Geneve

Na ręku mam chronograf od zacnej firmy Universal Geneve. Według numeru seryjnego jest datowany na lata 1941/42. Moja kolekcja i wiedza o zegarkach mechanicznych rośnie z roku na rok. Może pora na jakiś artykuł? Pasek do zegarka wykonał prawdziwy artysta w swoim fachu – Jakub Filip Szymaniak.

Fot. Maciej Cioch

Jeśli czytasz mojego bloga, odwiedź także mój sklep

Przejdź na zackroman.com
Zamknij

Zapisz się do mojego newslettera

Zamknij