Menu Szukaj Odwiedź mój sklep Zack Roman

Powrót klasyki czyli dlaczego smoking jest lepszy od garnituru

Powrót klasyki czyli dlaczego smoking jest lepszy od garnituru
Oskary 2013
Oskary 2013

Tym razem ocenimy męskie ubrania z gali wręczenia Oskarów 2013

Na gali Oskarów z roku na rok jest coraz mniej udziwnień. Koszmarki ubraniowe na wieczornych galach i balach, wciąż popularne w pewnym kraju nad Wisłą, stają się rzadkością, a nie normą. Młodzież też jest w sartorialnym natarciu. Widać to po ubraniu młodej gwardii (Chris Pine, Eddie Redmayne, Suraj Sharma, Bradley Cooper). W porównaniu z wręczeniem nagród Grammy ma Oskarach królowała klasyka w wydaniu black tie, czyli smoking i muszka.

Kto wypadł najlepiej?

Daniel-Day-Lewis
Daniel Day Lewis

Tym razem zwycięzcą został Daniel Day Lewis. Zdobywca Oskara za najlepszą pierwszoplanową rolę założył piękny jednorzędowy smoking z klapami szalowymi wyłożonymi czarnym jedwabiem. Smoking został uszyty przez nieznanego w Europie projektanta Domenico Vacca. Smoking jest w kolorze midnight blue, co przywołuje na myśl Jamesa Bonda. Rażą jedynie wysunięte patki przy kieszeniach, których nie powinno być widać w marynarce smokingowej. Zdobywa jednak pierwsze miejsce za wiązaną muchę, nienagannie ułożoną białą poszetkę, czarne lakierki oraz kapitalnie dopasowany smoking. Oprócz tych patek wszystko jest na miejscu. Spodnie mają wręcz wzorcową długość i szerokość. Brak poszetki na jednym ze zdjęć oznacza, że była ona za mała i chowała się w kieszonce. Czasem się to zdarza nawet najlepszym.

Chris Pine
Chris Pine

Chris Pine (drugie miejsce) założył czarny smoking dwurzędowy 6×2 od Ermenegildo Zegna. Taki fason smokingu jest popularny w Anglii i chętnie noszony przez brytyjską rodzinę królewską. Jako pierwszy założył go Książę Windsoru w dwudziestoleciu międzywojennym. Warto przypomnieć, że w przeciwieństwie do wersji jednorzędowej do dwurzędówki nie nosimy kamizelki, ani pasa hiszpańskiego.

Justin Theroux
Justin Theroux

Na trzecim miejscu jest Justin Theroux w czarnym smokingu jednorzędowym z klapami szpiczastymi (zamkniętymi). Długość spodni i rękawów jest nienaganna. Wygląd psuje wystający zbyt nachalnie zegarek w złotej bransolecie. Do strojów wieczorowych nosimy bardziej dyskretne zegarki. Jeśli chcemy pozostać w zgodzie z tradycją, to zegarek zostawiamy w szufladzie.

Christoph Waltz
Christoph Waltz

Christoph Waltz był, tak jak Daniel Day Lewis, ubrany w smoking ciemnogranatowy zapinany na jeden guzik z klapami szalowymi. Muszka była też wiązana. Niestety też miał patki przy kieszeniach, a buty to angielki. Klasyczne wiedenki powinny mieć zamkniętą przyszwę. Zabrakło także kropki na i w postaci poszetki lub kwiata w butonierce.

Eddie Redmayne i Daniel Radcliffe
Eddie Redmayne i Daniel Radcliffe

Eddie Redmayne wystąpił w klasycznym czarnym smokingu od Alexander McQueen z klapami szpiczastymi (zamkniętymi). Razi jedynie brak pasa smokingowego. Uroku dodają mu zamszowe pantofle salonowe. Zwraca uwagą krój spodni i ich doskonała długość.

Daniel Radcliffe ma dobrze dopasowany smoking od Prady i z pozoru prezentuje się bardzo dobrze. Nosi także pas hiszpański i dzięki temu nie wystaje mu biała koszula. Niestety smoking jest zapinany na dwa guziki i ma patki. Niebezpiecznie zbliża go to do marynarki od garnituru biurowego. Do tego ma także klapy otwarte w smokingu. Te ostatnie nie są błędem, w przeszłości z rzadka zdarzało się widywać taki fason smokingu, ale dziś za bardzo przypomina zwykły garnitur.

Daniel Radcliffe zapomniał też schować jednej z patek marynarki. Smoking powinien być szyty bez patek przy kieszeniach. Oczywiście zaraz ktoś powie, że patkę można włożyć w kieszeń. Niestety możne ona zawsze wyskoczyć w najbardziej niefortunnym momencie. O tym się nie mówi, a widać to najlepiej na zdjęciu. Dobra rada: jeśli więc szyjemy smoking lub garnitur wizytowy, to rezygnujmy z patek. Radcliffe ma także polakierowane buty angielki z otwartą przyszwą. Poprawny fason lakierek to wiedenki (oxfordy) z zamkniętą przyszwą. Lakierowane angielki, która są uważane za but każualowy to jednak pewnego rodzaju faux pas.

Bradley Cooper
Bradley Cooper

Bradley Cooper w trzyczęściowym smoking i włosach zaczesanych do tyłu ubrał się w duchu klasycznej elegancji. Nie można mu prawie nic zarzucić, dopóki nie przyjrzymy się spodniom. Są zbyt wygniecione. Prawdopodobnie zostały uszyte z lekkiej wełny wysokoskrętnej. Angielscy krawcy powtarzali mi w Londynie, że smoking, aby się nie gniótł musi być wykonany z niskoskrętnej wełny o dużej gramaturze, najlepiej z tkaniny o tradycyjnym splocie barathea. Inny powód tego gniecenia to prawdopodobnie błąd w kroju. Spodnie sprawiają wrażenie zbyt obcisłych, a nogawki zbyt „idą do tyłu”. Jest duży dysonans między wyglądem spodni, a stanem marynarki. Ta druga nie jest w ogóle wygnieciona.

I zaczynają się schody

Ben Affleck
Ben Affleck

Ben Affleck także założył smoking trzyczęściowy, ale nie ma u niego efektu wow. Ramiona wydają się zbyt nabudowane, smoking jest jakby o numer za duży. Spodnie też są jednak za długie. Wiązanie muchy mu nie bardzo wyszło. Jego sylwetka sprawia wrażenie opasłej. Ubranie nie idzie z nim, ale stąpa osobno dwa kroki za nim.

George Clooney
George Clooney

Dużym rozczarowaniem okazał się George Clooney. Kreowany przez media na ikonę stylu pokazał jak wiele mu do niej brakuje. Jego smoking jest zapinany na dwa guziki i o zgrozo, oba są zapięte. Klapy są otwarte jak w zwykłym garniturze, a spodnie wydają się być za długie. Nie założył także pasa hiszpańskiego, co szczególnie kłuło w oczy, kiedy rozpiął marynarkę. Jedynie zaplusował z gustownie zawiązaną muchą. Szczerze wątpię, że smoking był szyty na miarę przez krawca, a od „ikony stylu” tego bym oczekiwał. Bespoke to najwyższy stopień wtajemniczenia.

Seth Macfarlane
Seth Macfarlane

Podobny fason do Clooney zaprezentował prezenter Seth Macfarlane w smokingu od Gucci. Zwracają uwagę bardzo nadbudowane ramiona, które optycznie powiększają go w barkach. Niestety też ma klapy otwarte i jest zapinany na dwa guziki. Na szczęście miał pas smokingowy i wiązaną muszkę, i to go ratuje.

Steven Spielberg
Steven Spielberg

Steven Spielberg jest uważany za największego przegranego tych Oskarów. Rzeczywiście jego ubranie idzie z tym w parze. W takim smokingu z bardzo wąskimi klapami nie mógł nic wygrać. Wygląda jak ofiara mody sprzed dwóch/trzech lat.

Z lewej Janusz Kamiński w 2009, a z prawej w 2013
Z lewej Janusz Kamiński w 2009, a z prawej w 2013

Na gali wystąpił też Polak Janusz Kamiński, nominowany w kategorii: najlepsze zdjęcia. W porównaniu ze zdjęciem z 2009 roku jest mała poprawa. Krawat zastąpiła czarna muszka. Muszka wydaje się zbyt dobrze zawiązana, jak na ręczną robotę.  Brak butonierki i lamówka na klapach pozwala przypuszczać, że to ten sam smoking z 2009 roku. Niestety jest on za duży (wyjątkowo długie rękawy), zapinany na dwa guziki i posiada klapy otwarte.

Quentin Tarantino
Quentin Tarantino

Najgorzej ubrany był Quentin Tarantino z fatalnie zawiązanym skórzanym (!) krawatem, ale reżyser od lat jest znany z nieprzykładania wagi do swojego ubrania. Rażą zbyt długie spodnie i za długie/szerokie rękawy marynarki. Jego kreacja dobrze zagrałaby z ubraniami gości z niedawnego Balu Dziennikarzy. Tylko, że Quentin nie był na balu w Warszawie, a w Los Angeles. Wtórowali mu także Jamie Foxx oraz Robert Downey Junior, którzy także dobrze by się czuli na warszawskim balu.

Jamie Foxx oraz Robert Downey Junior
Jamie Foxx oraz Robert Downey Junior

Podsumowanie

Na gali widać było wyraźny trend powrotu do klasyki. Na czerwonym dywanie królowały smokingi i wiązane muszki. Większość w kolorze czarnym, ale pojawiło się kilka ciemnogranatowych. Koszule smokingowe miały najczęściej mankiet francuski i wykładany kołnierzyk. Plisa była zapinana na małe guziczki ze szlachetnym kamieniem (perłą lub onyksem). Coraz mnie było czarnych koszul, a czarny krawat też należał raczej do rzadkości.

Jean Dujardin, Liev Schreiber
Rzadkie czarne krawaty: Liev Schreiber i Jean Dujardin

Wielu mężczyzn założyło smokingi z klapami garniturowymi (otwartymi), które dziś nie uważa się za poprawne. Kiedyś były w kanonie, gdzieś na początku XX wieku, ale stopniowo się od nich odeszło. Wiele firm produkuje dziś smokingi zapinane na dwa guziki, z klapami otwartymi i patkami w kieszeniach nie z powodów sartorialnych, ale ponieważ tak jest łatwiej. Używają po prostu standardowej formy od marynarki garniturowej. W rezultacie nie trzeba tworzyć nowego szablonu na marynarkę smokingową. Cięcie kosztów produkcji przez firmy odzieżowe tłumaczy pojawienie się tak wielu smokingów w fasonie garniturowym na gali. Nie jest to nagły powrót do modelu sprzed 100 lat. Musiałoby także brakować patek w kieszeniach, a marynarka powinna być zapięta na jeden guzik. Tak jednak nie było.

Chris Tucker powinien pójść na korepetycje u Tommy Lee Jones na temat wiązania muchy
Chris Tucker powinien pójść na korepetycje u Tommy Lee Jones na temat wiązania muchy

Większość smokingów pochodziła od znanych projektantów (Gucci, Tom Ford, Prada, Alexander McQueen), a nie z pracowni krawieckich. W prasie amerykańskiej piszą o renesansie krawiectwa miarowego, ale goście na gali zdaje się o tym nie wiedzą. Gros smokingów to produkty z wieszaka (ready to wear), które zostały potem dopasowane do sylwetki noszącego. Co prawda jest to najwyższa i najdroższa półka rtw, ale z krawiectwem miarowym z Savile Row nie może stawać w szranki.

W przypadku butów większość mężczyzn założyła lakierki z zamknięta przyszwą tzw. wiedenki (oksfordy). Nikt nie zaprezentował kwiata w butonierce, a biała poszetka należała raczej do rzadkości. Mam czasem wrażenie, że ten polski trend na poszetki jest modą na siłę. Gala Oskarów pokazała, że nie są wcale takie modne, jak w Polsce przyjęło się ostatnio uważać. Tym niemniej elegancki mężczyzna powinien nosić biała, lnianą poszetkę w kieszonce piersiowej marynarki smokingowej. Tych na gali zabrakło.

Brody

Innym charakterystycznym widokiem na gali były brody. Nie kilkudniowy zarost, a starannie wypielęgnowane brody. Coraz więcej mężczyzn zaczyna je nosić, ale są też tacy z gładko ogoloną skórą twarzy. Ta ostatnia pozostaje nadal w kanonie klasycznej elegancji i potrafi oprzeć się różnego rodzaju trendom na brody, wąsy czy zarost. Taka jest też moja osobista preferencja.

Jeśli czytasz mojego bloga, odwiedź także mój sklep

Przejdź na zackroman.com
Zamknij

Zapisz się do mojego newslettera

Zamknij