Menu Szukaj Odwiedź mój sklep Zack Roman

Sweter irlandzki

Sweter irlandzki

Swetry irlandzkie pochodzą przede wszystkim z Aran, trzech wysp leżących przy zachodnim wybrzeżu Irlandii w zatoce Galway. Stąd ich druga nazwa: swetry z Aran. Jednak oprócz Aranów, gdzie są głównym produktem eksportowym, swetry wytwarzano także na wybrzeżu samej Irlandii. Przed erą polarów i goretexów to właśnie swetry wełniane były podstawową ochroną przez zimnem i wilgocią.

sweter irlandzki ławka

Wełna miała zapewniać bardzo dobrą ochronę przed zimnem. Grube ściegi sprawiają jednak, że przy powiewach wiatru jest duża cyrkulacja powietrza i czujesz się w nim rześko. Nie można się w nim „ugotować”. Ponadto sweter wełniany ma dużą higroskopijność. Pochłania dobrze wilgoć i w czasie deszczu nie czujesz się w nim jak mokra kura, tak jak w swetrach bawełnianych czy akrylowych. Kiedyś swetry dziergano z niepranego surowca, co dodatkowo miało wpływ na poziom chłonięcia wilgoci. Wykorzystywano naturalne tłuszcze zwierzęce zawarte w wełnie. Taki sweter miał zawsze kolor kremowy. Dziś już jednak korzysta się z upranej włóczki podczas tkania swetra. Wpływa to na zapach, a sweter jest milszy w dotyku. Przędzę donegal (ang. donegal yarn) kupuje się bezpośrednio w przędzalni  i następnie dzierga z niej sweter. Nikt już w Irlandii nie wytwarza samodzielnie włóczki z wełny własnych owiec. Wełnę zanosi się do przędzalni, gdzie zostaje umyta i poddana procesowi obróbki.

Legenda ludowa głosi, że do wzorów na swetrze można było przypisać odpowiedni gaelicki klan. Kiedy rybak zaginął na morzu, jego ciało można było zidentyfikować po ściegach na swetrze. Koledzy Irlandczycy twierdzą, że jest to jednak tylko legenda ludowa. Moja rozmówczyni potwierdziła, że dzierga swetry według swojej aktualnej wizji artystycznej. Nie są one przypisane żadnym klanom. Prawdopodobnie mamy doczynienie z mitologizowaniem przeszłości, a może nawet współczesnym tworzeniem tradycji. Zjawisko to dobrze zostało opisane w książce The Invention of Tradition pod redakcją E. J. Hobsbawma i T. O. Rangera.

sweter irlandzki

Cechą charakterystyczną irlandzkich swetrów są wzory ściegów. Mój sweter w punkcie centralnym, zarówno z przodu jak i na plecach, ma ścieg jeżynowy. Jest to ścieg potrójny, który powstaje po zrobieniu trzech oczek z jednego i jednego z trzech. Owoce krzaka jeżyny (ang. blackberries) mają symbolizować Św. Trójcę. Irlandia należy do katolickiego kręgu kulturowego i występowanie motywów religijnych nie może dziwić. Do niedawna mieszkańcy Zielonej Wyspy uchodzili za bardzo oddanych wyznawców katolicyzmu. Obok motywu centralnego pojawiają się ściegi boczne. W pierwszej kolejności są to warkocze (ang. cables) oznaczające rybackie liny. Swetry są zwiane z podstawową formą gospodarki na irlandzkim wybrzeżu, czyli rybołówstwem. Liny na swetrze mają zapewnić bezpieczeństwo podczas połowów.

Potem jest ścieg diamentowy (ang. diamond/romb stitch) wypełniony w środku mchem irlandzkim (ang. Irish moss). Angielski moss stitch jest znany w Polsce jako ścieg ryżowy. Diament oraz mech mają symbolizować sukces, dostatek i prosperitę. Mech irlandzki to rodzaj jadalnego glona występującego w Oceanie Atlantyckim. Jest wciąż uznawany za bardzo cenny. Wykorzystywany w przemyśle spożywczym, kosmetycznym i leczniczym. Ścieg płaszczyznowy łączący pod pachami plecy z przodem to także ryż.

sweter irlandzki plecy

Na rękawie obok ściegu jeżynowego, ryżu i warkocza występuje jeszcze ścieg łańcuszkowy (ang. chain stitch). Ma on przypominać o łączącej więzi mieszkańców Irlandii z irlandzkimi emigrantami. Mówi się, że każda irlandzka rodzina ma przynajmniej jednego swojego członka żyjącego poza granicami kraju. Jest to wynik biedy, jaka panowała w Irlandii podczas kilkusetletniej okupacji tego kraju przez Anglików.

Mój sweter został kupiony w 2011 roku w Irlandii w Dublinie podczas dni folkloru irlandzkiego. Jest to jedna z moich ulubionych pamiątek po kilkuletnim pobycie w Irlandii. Został zrobiony przez Kathleen Meehan, która mieszka w wiosce Kilcar w hrabstwie Donegal. Kathleen podkreśliła, że sweter został wydziergany na drutach, a nie utkany na ręcznym krośnie. Robieniem swetrów zajmuje się, od kiedy była dzieckiem. Jej mama i babcia również się tym parały. W jej regionie było to normalne zajęcie dla wielu kobiet. Według pani Meehan na zrobienie swetra na drutach potrzeba aż 100 godzin pracy. Kathleen prowadzi także stronę internetową i można zamówić sweter online.

sweter irlandzki profil

Sweter można komponować przede wszystkim ze sportowymi materiałami (len, bawełna, tweed, flanela, sztruks). Można go nawet założyć na marynarkę. Kiedy zrobi się chłodniej zakładam zwykle sweter irlandzki. Jego duża oddychalność sprawia, że tylko podczas dużych upałów jest w nim zbyt gorąco. Niech jego grubość Was nie zmyli. Jest luźno tkany. Do stylizacji użyłem spodni w kolorze białym. Do tego swetra trudno jest dobrać spodnie. Biały jest chyba najlepszym kolorem. Np. z żółtymi stałbym się jagodzianką z Olsztynka:) Spodnie są z lnu zostały niedawno uszyte przez krawca z Żukowa, Michała Stenkę. Ich krój i komfort noszenia oceniam wysoko. Dla osób mieszkających na Pomorzu zakład krawiecki Michała Stenki stanowi ciekawą alternatywę. O Michale więcej napiszę w przyszłym miesiącu przy prezentacji garnituru, który się obecnie u niego szyje.

_MG_4101

Fot. Monika Kamińska

Jeśli czytasz mojego bloga, odwiedź także mój sklep

Przejdź na zackroman.com
Zamknij

Zapisz się do mojego newslettera

Zamknij