Moje pierwsze spodnie miarowe
Próg zakładu przekroczyłem z mocno bijącym sercem. Przywitał mnie starszy pan, podejrzliwie łypiący na mnie wzrokiem, ale po pokazaniu kuponu materiału od razu uśmiechnął się szerzej
Próg zakładu przekroczyłem z mocno bijącym sercem. Przywitał mnie starszy pan, podejrzliwie łypiący na mnie wzrokiem, ale po pokazaniu kuponu materiału od razu uśmiechnął się szerzej
Bedford cord oznacza tkaninę sztruksową Bedford, a Bedford cords spodnie sztruksowe bedfordy. Nazwa Bedford cord wywodzi się z miasta Bedford we wschodniej Anglii. Prawdopodobnie gdzieś w XIX wieku została po raz pierwszy wyprodukowana w tkalni zlokalizowanej w tym mieście. Inna wersja mówi o bryczesach wykonanych po raz pierwszy z tego materiału dla oddziałów rezerwy z […]
Marynarka z Donegal tweed po metamorfozie. Została poddana drastycznym przeróbkom przez Piotra Kamińskiego
Jeden z dogmatów klasycznej elegancji mówi, że ostatni guzik marynarki zawsze jest odpięty. Zasada ta dotyczy marynarek mających dwa lub więcej guzików. Jest jednak wyjątek od tej reguły
Przyjęło się uważać, że elegancki mężczyzna na ważną okazję zakłada koszulę na spinki z wywiniętym mankietem zwanym francuskim. Okazuje się, że nie jest to jednak panteon elegancji. Wyżej w skali formalności stoi, bowiem pojedynczy mankiet stosowany w koszulach frakowych. Niewielu z nas nosi fraki, więc zapotrzebowanie na koszule frakowe jest znikome. Na takie koszule tym […]
No i stało się. Szarmant obchodzi dziś swoje pierwsze urodziny. Nawet nie wiem, kiedy to zleciało. Dziś jest co prawda bez fraka i orkiestry, ale za kilka lat kto wie ;)
Jak mężczyzna przestaje chodzić do krawca, to od razu zaczyna gorzej wyglądać. Rozmowa z Tadeuszem Basiem, mistrzem krawieckim, właścicielem pracowni krawieckiej w Łodzi na ulicy Nawrot 7.
Dobry krawiec znajduje w figurze klienta, to co jest ładne, a co brzydkie chowa. I o to chodzi. Rozmowa z Andrzejem Nieszczesnym, mistrzem krawiectwa, właścicielem zakładu krawieckiego na ul. Saperskiej 41 w Poznaniu. Jest to pierwszy wywiad w cyklu Mistrzowie Igły i Żelazka.
Nie byłem przekonany do szelek. Jednak stalując dwie pary spodni do flanelowego garnituru, nie chciałem mieć dwóch takich samych par. Poprosiłem Piotra Kamińskiego o uszycie jednych spodni na szelki. Początkowo nie mogłem się do nich przyzwyczaić, czułem szelki na plecach, ale stopniowo je oswajałem. Dalej nie wyobrażam sobie czterogodzinnej podróży pociągiem w szelkach, ale już […]
Wpis retrospektywny W odpowiedzi na głosy czytelników postanowiłem przygotować wpis o granatowym garniturze. Będzie to także ostatnia część tryptyku o garniturach.