Zestaw Klubowy
Latem flanelowe spodnie zastępujemy jaśniejszym tropikiem o niskiej gramaturze i dużej oddychalności, a zamiast grubej, ciemnogranatowej marynarki zakładamy niebieską z cieńszej wełny. Jest to wakacyjny zestaw klubowy
Latem flanelowe spodnie zastępujemy jaśniejszym tropikiem o niskiej gramaturze i dużej oddychalności, a zamiast grubej, ciemnogranatowej marynarki zakładamy niebieską z cieńszej wełny. Jest to wakacyjny zestaw klubowy
Rękawiczki samochodowe dla lepszej wentylacji mają odpowiednie dziurki od strony zewnętrznej i wewnętrznej. Kostki dłoni są także odkryte
Petrol blue nie jest kolorem wsi, łąk i lasu, ale miasta i wielkich ośrodków przemysłowych. Na garnitur rodem ze Śląska nadaje się idealnie
Z obserwacji warszawskich klubów wynika, że pozostały nam tylko grupowe zabawy na parkiecie w kółeczkach wzajemnej adoracji, z piwem w dłoni do muzyki łup bęc bęc. Czy to może dlatego, że mężczyźni zupełnie zatracili umiejętność prowadzenia i tańca w parze?
Gurt, lamówka, zaszewka, zakładka i pętelka. Jeszcze dwa lata temu i dla mnie była to czarna magia! Stawiając pierwsze kroki u polskich krawców brakowało mi informacji w pigułce, które by mi ułatwiły cały proces zamawiania i szycia. Wbrew pozorom obstalowanie spodni to nie jest taka banalna sprawa. Zdanie się tylko na krawca czasem jest ryzykowne […]
Relacja z odbioru garnituru uszytego przez Sebastiana Żukowskiego z materiału tropik firmy Harrisons of Edinburgh. Jest to model padok, zapinany na dwa guziki
Relacja z drugiej i trzeciej miary u Sebastiana Żukowskiego. W roli głównej garnitur na lato i igła Sebastiana!
Dziś rano wstałem i ubierając się do pracy, pomyślałem: może warto ubrać się niestandardowo na okazję meczu Polska-Rosja?
W garniturze szytym na miarę zawarte są najpiękniejsze emocje Rozmowa z Jerzym Turbasą, krawcem, architektem i pisarzem. Jest synem legendarnego polskiego krawca Józefa Turbasy, który w 1946 roku otworzył swoją artystyczną pracownię krawiecką w Krakowie. Zakład działa po dziś dzień, już pod wodzą mojego rozmówcy. Jest to trzeci wywiad z Cyklu Mistrzowie Igły i Żelazka
„Jeśli chodzi o samą przymiarkę, byłem zaskoczony, jak marynarka dobrze leży. Widać tu wpływ nieznanej w Polsce (poza Gdynią) szkoły krawiectwa z Odessy.” Relacja z pierwszej miary garnituru na lato u Sebastiana Żukowskiego