Menu Szukaj Odwiedź mój sklep Zack Roman

Uniwersalny zestaw koordynowany

Uniwersalny zestaw koordynowany

Od pewnego czasu najlepiej czuję się w granatach i szarościach. Prawdopodobnie nie ma lepszego eleganckiego ubrania dla mężczyzny, niż granatowa marynarka i szare spodnie. Te kolory są spokojne, zrównoważone i eleganckie

Zestaw granatowo-szary nie ma w sobie formalności garnituru i wiejskości tweedu. Jest perfekcyjny, jako codzienne eleganckie ubranie do miasta. Zestaw koordynowany składający się z granatowej marynarki i szarych spodni uchodzi za bezpieczny. Nie jest tak ekstrawagancki jak garnitur sportowy. Szarość to kolor miasta, jest dyskretny i skrywa za sobą pewną subtelną tajemniczość. Szarość i granat świadczą o wewnętrznej harmonii człowieka. Nie są to kolory, którymi chcemy coś agresywnie udowodnić światu. Jeśli klasyczną elegancję można wyrazić kolorami, to będzie to szarość i granat.

Niebieski guzik z masy perłowej
Niebieski guzik z masy perłowej

Chciałbym napisać, że to jest zestaw klubowy. Niestety guziki są inne niż w klasycznym blazerze. W marynarce klubowej powinny być ze stopką, wykonane ze złota, srebra lub mosiądzu. Taki guzik nie ma widocznych z zewnątrz dziurek służących do przewlekania nici. Może go zdobić emblemat klubu, stowarzyszenia lub szkoły. Może posiadać motyw sportowy. Może też mieć gładką powierzchnię i być bez zdobień. Dla mojej marynarki zdecydowanie lepsza nazwa to dwurzędowa marynarka sportowa. Jej protoplastą była oczywiście klubówka.

Zestaw koordynowany granat i szary

Legenda głosi, że kapitan fregaty H.M.S. Blazer w 1837 roku z okazji koronacji królowej Wiktorii, ubrał swoją załogę w granatowe marynarki dwurzędowe z wełnianej serży, z lśniącymi guzikami z mosiądzu. Ubranie miało tak przypaść do gustu Królowej, że kazała wprowadzić je na stałe, jako obowiązkowy mundur Królewskiej Marynarki Wojennej. Do końca nie wiadomo czy tak było naprawdę. Granat w ubraniach oficerów oraz kadetów marynarek wojennych pojawił się już w XVIII wieku. W latach 20. XIX wieku dużą popularność zdobyły granatowe kurtki marynarskie (ang. reefer jackets, reef – refować) wśród marynarzy. Prawdopodobnie nie była to decyzja kapitana fregaty H.M.S. Blazer, ale ciąg powiązanym ze sobą wydarzeń. Przecież trudno o lepszy kolor munduru na statku niż maskujący granat.

W zestawie koordynowanym

Do zestawów klubowych/koordynowanych najlepsze są kołnierzyki button down lub kołnierzyki zapinane na spinkę (pin). Spinka/agrafka do kołnierzyka jest niżej na skali formalności od rozkładanego kołnierzyka włoskiego czy kołnierzyka z klasycznym rozstawem wyłogów. Nadaje się zarówno do garniturów, jak i zestawów koordynowanych. To jest zresztą dla mnie tegoroczne odkrycie. Coraz częściej wybieram koszule na spinkę do noszenia z krawatem. Spinka unosi wiązanie krawata i trzyma go w ryzach. Szyję kołnierzyki z dziurkami w kołnierzyku, przez które później przechodzi spinka z odkręcanymi bolcami. Z jednej strony jest dandy, z drugiej ma piękną tradycję klubową. Może mieć szpiczaste lub zaokrąglone rogi. Kołnierzyk z zaokrąglonym rogami (ze spinką lub bez) nosi nazwę kołnierzyka Eton i historycznie jest związany z Eton College – słynną angielską prywatną szkołą. Taki kołnierzyk był także częścią stylu Ivy League i był chętnie noszony przez amerykańskich jazzmanów (np. Dexter Gordon) w latach 50 i 60 XX w.

Krawat jest wykonany z grenadyny i jest w paski. W tradycji anglosaskiej krawaty w paski noszą nazwę regimental ties.  Oznaczają krawaty noszone w barwach pułku, szkoły lub klubu. W polskiej tradycji nie mają takiego znaczenia. Należy jedynie z nimi uważać wybierając się na Wyspy, bo łatwo tu o faux pas.

Poszetka w kaczki

Paski na krawacie są zdecydowanie szerzej rozstawione, niż prążek w koszuli. Jedna z zasad mieszania wzorów mówi, że jeśli łączymy dwa takie same wzory ze sobą, powinny się one wyraźnie różnić wielkością. Zestaw koordynowany uzupełnia poszetka z motywem zwierzęcym, w kaczki oraz wiśniowe podwójne monki (buty zapinane na dwie klamerki).

Spodnie są uszyte z szarej wełny czesankowej z próbnika English Town & Classics firmy Dugdale Bros. Próbnik składa się z bardzo klasycznych angielskich wełen o niezwykle solidnej gramaturze 430g.

Autor dziękuje Galerii Freta na Nowym Mieście w Warszawie za możliwość wykonania zdjęć.

Black and white

Fot. Maciej Cioch

Marynarka: vintage bespoke Sartoria Santagada z Varese

Spodnie: Szarmant mtm z wełny Dugdale Bros

Koszula: Szarmant mtm z tkaniny Testa

Krawat: Sam Hober

Poszetka: Szarmant

Buty: Black by Jones Bootmaker

Jeśli czytasz mojego bloga, odwiedź także mój sklep

Przejdź na zackroman.com
Zamknij

Zapisz się do mojego newslettera

Zamknij